• Wspieranie rozwoju mowy dziecka-

          wesołe historyjki i wierszyki.

          Opracowanie mgr Anna Stroińska

           

          Zdolność komunikowania się jest podstawową umiejętnością społeczną.

          Prawidłowa komunikacja międzyludzka pozwala osiągnąć wzajemne zrozumienie. Możemy wyrażać siebie, wywierać wzajemny wpływ na siebie, rozwiązywać problemy. Dzięki komunikacji werbalnej udzielamy informacji o sobie

          i dowiadujemy się o innych. Sprawne komunikowanie się jest przydatne

          w zaspakajaniu potrzeb, gdyż jasno wyrażone oczekiwania mają szansę spotkać się

          z odpowiedzią.

           

          Rozwój mowy dziecka – etapy

           

          1. Okres melodii – etap przygotowawczy

          2. Okres wyrazu – 1-2 rok życia

          3. Okres zdania – 2-3 rok życia

          4. Okres swoistej mowy dziecka – od 3 do 7 roku życia

           

           

          Okres melodii – przez pierwsze 2-3 tygodnie życia krzyk niemowlęcia nie jest różnicowany. Płacze cały czas tak samo. Zróżnicowanie następuje między 2 a 5 tygodniem życia dziecka. Około 3 tygodnia życia pojawia się uśmiech społeczny. Dziecko uśmiecha się, gdy czuje obecność bliskiej osoby. Matka jest pierwszym najbogatszym źródłem bodźców.

          Głużenie lub gruchanie – to drugi biegun wobec płaczu i krzyku. Oznacza dobre samopoczucie. Dźwięki wytwarzane gardłowo, wargowo, tylno-językowo.

           

          Gawożenie – około 5-6 miesiąca życia. Wymawianie zespołu sylab nie posiadających określonego znaczenia. Pojawiają się sylaby ba, da, pa.

           

          Okres wyrazu (1-2 rok życia) – wielki postęp w rozwoju mowy przypada na ten okres. Wiąże się to z poszerzeniem kręgu doświadczeń. Dziecko dzięki sprawności motorycznej, lokomocyjnej zbliża się do przedmiotów, chwyta, manipuluje. Mowa staje się dla dziecka narzędziem myślenia, badania, dociekania.

          Przyswaja jednowyrazowe wypowiedzi między 14-15 nawet 18 miesiącem życia. Dziecko używa wszystkich samogłosek poza nosowymi.

          Ne (nie), da (daj), uś (już)

          Zamiast całych słów pojawiają się pierwsze sylaby lub końcówki wyrazów. Pojawiają się też wypowiedzi dwuwyrazowe, np. mama ima (mamy nie ma).

           

          Okres zdania (2-3 rok życia) – mowa ulega doskonaleniu i dziecko wymawia samogłoski ustne i nosowe. Zespół głosek powiększa się o głoski s, z, c, dz. Mogą sprawiać trudności w realizacji gdyż narządy mowy nie są jeszcze

          w pełni sprawne.

          Dziecko zaczyna mówić zdaniami 2-3 wyrazowymi.

           

          Okres swoistej mowy dziecka (3-7 rok życia) – dziecko odróżnia głoski s, z, c, dz od ich miękkich odpowiedników ś, ź, ć, dź. Pod koniec 4 roku życia pojawia się głoska r, która była zastępowana głoską l,j. Dziecko 3 letnie potrafi się już porozumieć z dorosłym. Głoski w izolacji wypowiada poprawnie, w mowie spontanicznej mogą być zaburzone.

          Mowa 4-latka: utrwala głoski s, z, c, dz i nie wypowiada ich jako ś, ź, ć, dź. Głoska r jest często nadużywana.

          Mowa dziecka 5-letniego jest zrozumiała.

          6-latek wypowiada prawidłowo głoski sz, ż, cz, dż.

          Mowa dziecka 7-letniego jest w pełni rozwinięta i prawidłowa.

           

          Typowe odrębności językowe w wieku 3 do 5 lat: opuszczanie sylaby początkowej lub końcowej. Pojawiają się przestawki głosowe. Tworzenie nowych wyrazów ze skrzyżowania dwóch wyrazów, np. zakluczyć, pieszotą.

          Zniekształcenie wyrazów, formy czasu teraźniejszego (ja chcem), czasu przeszłego (zdejmnołem), czasu przyszłego (tramwaj zaraz rusznie).

           

          WIEK DZIECKA

          SŁYSZENIE

          I ROZUMIENIE

          NADAWANIE MOWY

           

          Od urodzenia do 3 miesiąca życia

          - reaguje na głośne dźwięki

          - śmieje się, wycisza gdy do niego mówimy

          - przerywa płacz gdy do niego mówimy

          - wzmaga lub osłabia ssanie gdy usłyszy dźwięki

          - głuży między 2 a 3 miesiącem życia

          - radośnie piszczy słysząc znane dźwięki

          - używa krzyku lub płaczu do sygnalizowania swoich potrzeb

          Od 4 do 6 miesiąca życia

          - obraca głowę szukając źródła dźwięku, reaguje na zmianę tonu głosu

          - zwraca uwagę na zabawki, które wydają dźwięk

          - reaguje na muzykę

          - gaworzy

          - powtarza ciągi sylab i dźwięków własnych oraz zasłyszanych z otoczenia; ćwiczy w ten sposób emisję głosu, sprawność narządów artykulacyjnych oraz słuch fonemowy

          - zagadywane gaworzy, uśmiecha się, porusza rękami, nogami

          Od 7 miesiąca życia do 1 roku ż.

          - odwraca się i patrzy w kierunku źródła dźwięku

          - skupia uwagę gdy do niego mówimy

          - pytane, np. gdzie mama, gdzie lampa pokazuje palcem

          - chętnie uczestniczy w zabawach paluszkowych (prostych)

          - zachęcane wykonuje najprostsze polecenia, np. daj

          - rozumie zakaz: nie wolno

          - próbuje naśladować nasze ruchy

          intensywnie gaworzy ma, ma, ma; ta, ta, ta; ba, ba, ba

          - używa dźwięków by zwrócić na siebie uwagę

          - wykorzystuje gesty i mimikę

          - mogą pojawić się pierwsze wyrazy zbudowane z sylab otwartych zawierające spółgłoski prymalne m, t, b, p – mama, tata, baba – nie zawsze kojarzone z osobą

           

          Od 1 r.ż do 2 r.ż

          - poproszone wskazuje części ciała (podstawowe)

          - wykonuje proste polecenia typu: całuski, buziaki, pa, pa.

          - słucha z zainteresowaniem krótkich piosenek, wierszy (po przeczytaniu bajki najważniejszy jest morał)

          - potrafi wskazać często pokazywane przedmioty, nazwać je

          - zamiast słów stosuje wyrazy dźwiękonaśladowcze: hau, miau, bach, itp. (mówimy do dziecka – jak woła np. pies)

          - powtarza wielokrotnie wyrazy zasłyszane z otoczenia, tzw. echolalie

          - łączy wyrazy: mama daj, tata tu, nie chcę. UWAGA niepokojącym sygnałem jest brak prostych dwuwyrazowych wypowiedzi.

          upraszcza – może wymawiać początek lub koniec słowa. Wypowiada wszystkie samogłoski i spółgłoski m, n, p, b, t, d, ł, j

          Od 2 do 3 r.ż

          - rozróżnia przeciwieństwa , np. mama jest; mamy nie ma

          - wskazuje części ciała

          - wykonuje bardziej złożone polecenia, np. przynieś misia, daj wiaderko z klockami

          - nazywa większość przedmiotów znanych z otoczenia

          - tworzy własny język

          - pyta co to?, stosuje przeczenia

          - zaczyna używać liczby mnogiej

          - podaje imię (ćwiczymy nazwisko)

          - trudne głoski zastępuje łatwiejszymi, np. łyba zamiast ryba, sialik zamiast szalik

          pod koniec 3 r.ż dziecko wymawia wszystkie samogłoski ustne, nosowe, wszystkie spółgłoski. Może nie wymawiać spółgłosek: s, z, c, dz, sz, ż, cz, dż, r

          Między 3 a 4 r.ż

          - reaguje na głos z innego pomieszczenia i na komunikaty z radia i TV

          - potrafi odróżnić słuchowo mowę prawidłową od zniekształconej, np. sanki a sianki

          - jest rozumiane przez osoby obce

          - buduje coraz dłuższe wypowiedzi

          - dużo pyta

          - odpowiada na pytania kto?, gdzie?, z kim?, z czym?

          może upraszczać najtrudniejsze głoski: sz, ż, cz, dż, r

          - zwykle mówi płynnie, choć mogą zdarzyć się zawahania, powtórzenia dźwięków, sylab

          Między 4 a 5 r.ż

          - z uwagą słucha prostego opowiadania; potrafi odpowiedzieć na proste pytania

          - rozumie komunikaty wypowiadane przez obce osoby

          - zadaje bardzo dużo pytań

          (a dlaczego?)

          może wymawiać głoski sz, ż, cz, dż , r ( nie wymuszamy głoski r)!

          używa coraz więcej przymiotników

          - potrafi opowiedzieć prostą historyjkę (jeżeli są problemy z przymiotnikami pytamy dziecko jaki jest miś?, lalka, itp.

          - stosuje podstawowe reguły gramatyczne, choć czasem je myli

          Między 5 a 6 r.ż

          - rozumie stosunki przestrzenne (pod, za, obok, przed)

          - prawidłowo interpretuje znaki symboliczne

          - rozumie morał bajki

          - rozumie trudniejsze instrukcje, np. klaśnij w dłonie a potem połóż ręce na kolana

          pod koniec okresu mowa jest wyraźna i poprawna z zastosowaniem reguł gramatycznych

          - prawidłowo wymawia wszystkie głoski języka polskiego
          - potrafi odpowiedzieć na bardzo złożone pytania

          - opowiada używając zdań złożonych

          - potrafi opowiedzieć co widzi na ilustracji

          - opowiada bajki

          - potrafi porozmawiać z osobą obcą nie odbiegając od tematu

          - używa słów określających stosunki przestrzenne

          - nazywa podstawowe figury geometryczne

           

          Praca z dziećmi w przedszkolu wiąże się z organizacją zajęć, mających na celu kształtowanie umiejętności komunikatywnych. Dzieję się to poprzez zabawy

          i ćwiczenia, które wpływają na: usprawnianie aparatu artykulacyjnego, toru oddechowego, zwiększanie zakresu słownika dziecka oraz umiejętność budowania dłuższych wypowiedzi.

          Podczas różnych zajęć podejmuję z dziećmi szereg zabaw i ćwiczeń usprawniających narządy artykulacyjne, jako istotny element i podłoże do prawidłowego realizowania wszystkich głosek.

           

          Pracując z dziećmi staram się organizować zajęcia w taki sposób, aby były ciekawe

          i chętnie wykonywane przez dzieci. Szczególnie, że ćwiczenia logopedyczne wymagają wytrwałości i ciągłego powtarzania.

          Poniżej przedstawiam przykłady stworzonych przeze mnie historyjek logopedycznych dla moich podopiecznych, które podczas zajęć porannych bądź popołudniowych realizuję z dziećmi. Stworzone bajeczki i wierszyki wykorzystuję również podczas zajęć z dziećmi w ramach pomocy psychologiczno-pedagogicznej.

          Zachęcam również do wykorzystania przez rodziców w formie ćwiczeń z dzieckiem.

           

          Konik Kopytko”

           

          Konik wstał wcześnie rano, przeciągnął się i ziewnął aaaaa (naśladujemy przeciąganie się i ziewanie aaaa)

          Postanowił zjeść pyszne śniadanie. Wybrał się na łąkę (kląskamy – uderzamy czubkiem języka o podniebienie)

          Dotarł na piękną polankę, gdzie trawa była soczyście zielona. Konik z radości zawołał iha - ha (powtarzamy iha - ha, iha - ha)

          Zaczął jeść trawę (poruszamy intensywnie wargami, żuchwą – naśladujemy żucie) i połykać (naśladujemy połykanie)

          Znowu skubnął trawę (powtarzamy czynność żucia i połykania)

          Jedno źdźbło trawy przykleiło się konikowi do podniebienia (unosimy język do góry i przesuwamy od górnych zębów do tylnej ściany podniebienia)

          Śniadanie było bardzo obfite i udane więc konik Kopytko pogłaskał się po brzuszku (my też głaszczemy się po brzuszku)

          Potem oblizał się: najpierw górną wargę, potem dolną, a na końcu dookoła (my też się oblizujemy)

          Kopytko bardzo dbał o czystość i chciał mieć zdrowe zęby, więc po jedzeniu umył je (oblizujemy górne zęby i dolne zęby)

          Potem policzył, czy wszystkie zęby są na swoim miejscu (dotykamy czubkiem języka kolejno zębów górnych i dolnych)

          Konik Kopytko po sytym śniadaniu i czynnościach higienicznych postanowił wybrać się na przejażdżkę po okolicy (kląskamy)

          Zatrzymał się, parsknął „prrr” (naśladujemy parskanie poruszając wagami)

          Stojąc zobaczył małą pszczółkę, która cichutko bzyczała zbierając nektar z kwiatów bzzzzzz (naśladujemy bzyczenie bzzzzzzz)

          Przywitał się hej, hej (powtarzamy hej, hej)

          Zawołał iha- ha (powtarzamy iha - ha)

          Po chwili zatrzymał się ponownie i zobaczył małego świerszcza, który pięknie grał – cyk, cyk, cyk (powtarzamy cyk, cyk, cyk)

          Przywitał się hej, hej (powtarzamy hej, hej) i pognał dalej

          Po drodze spotkał jeszcze żabkę, która kumkała kum, kum (powtarzamy kum, kum, kum) i bociana, który przywitał się z konikiem klekocząc kle, kle, kle (powtarzamy kle, kle, kle).

          Wędrówka bardzo zmęczyła konika Kopytko. Postanowił odpocząć, więc wrócił do domu, ziewnął aaaaa (naśladujemy ziewanie aaaaaa) i usnął smacznie chrapiąc (naśladujemy chrapanie chrrrr, chrrr)


           

          Osiołek Stefek”

           

          * Na polanie bardzo smacznie spał sobie osiołek Stefek (naśladujemy chrapanie). Gdy nastał ranek osiołek się zbudził, bardzo szeroko otworzył buzię i ziewnął (aaaaa ziewamy).

          * Nagle poczuł się bardzo głodny. Nabrał więc sporo trawy do buzi (otwieramy

          i zamykamy usta) i dokładnie zaczął ją żuć (naśladujemy żucie).

          * Po śniadaniu oblizał dokładnie ząbki, żeby były czyste (przesuwamy językiem po zębach górnych i dolnych).

          * Jedno źdźbło przykleiło się do podniebienia, trzeba je koniecznie oderwać (przesuwamy językiem po podniebieniu – od górnych zębów do tyłu).

          * Osiłek Stefek po jedzeniu biega po polance (kląskamy).

          * Zatrzymuje się, bo na nosie usiadła mu mucha. Próbuje ją zrzucić unosząc język do góry – do nosa (unosimy język jak najwyżej do nosa).

          * Zmęczony bieganiem i odganianiem muchy, odpoczywa wyciągając język na brodę (wyciągamy język na brodę – buzia szeroko otwarta).

          * Postanawia napić się wody (język zwijamy w rurkę).

          Przed spaniem osiołek myje dokładnie każdy ząbek (język przesuwamy po zewnętrznej i wewnętrznej ścianie zębów) oraz policzki (językiem przesuwamy po wewnętrznej stronie policzków).

           

           

          Biedronka Małgosia sprząta mieszkanie”

           

          Gdy tylko rano wstało słońce, biedronka Małgosia rozejrzała się po swoim mieszkanku (przesuwanie językiem po podniebieniu górnym, wewnętrznych ścianach policzków). Postanowiła zrobić porządek. Zaczęła od odkurzania sufitu („malowanie” podniebienia czubkiem języka, przy szeroko otwartych ustach). Zdjęła firanki (liczenie czubkiem języka górnych zębów, przy szeroko otwartych ustach) i uprała w pralce (motorek wargami). Biedronka Małgosia dokładnie odkurzyła podłogę („malowanie” dna jamy ustnej czubkiem języka). Rozwiesiła czyste firanki (ponownie liczenie czubkiem języka górnych zębów). Biedronka była bardzo zadowolona z wykonanej pracy, cmoknęła radośnie (cmokanie)

          i szeroko uśmiechnęła się (rozciągnięcie ust w szerokim uśmiechu). Dumna wyjrzała przez okno i rozejrzała się wokoło (oblizywanie warg ruchem okrężnym). Spojrzała w górę (wysuwanie czubka języka w kierunku nosa), spojrzała w dół (wysuwanie języka na brodę). Rozejrzała się też w prawo i w lewo (przesuwanie czubka języka do prawego i lewego kącika ust). Wszędzie był porządek. Zrobiło się późno. Po tak wyczerpującej pracy biedronka Małgosia poczuła się głodna, zjadła kolację (przesuwanie opuszczonej żuchwy w prawo i lewo, mlaskanie). Zmęczona i śpiąca (ziewamy), położyła się do łóżeczka i zasnęła.

           

           

          Gąsienica Zosia jedzie na wycieczkę”

           

          Kiedy tylko wstało słońce (ręce unosimy w górę i ruszamy paluszkami) gąsienica Zosia obudziła się i mocno ziewnęła (otwieramy buzię, ziewamy – żuchwa nisko opuszczona. Wydajemy dźwięki aaaaaa). Ponieważ zaplanowała wspaniałą wycieczkę na motorze, spakowała najpotrzebniejsze rzeczy do koszyka: wodę, trzy kanapki, banana i jabłko (wysuwamy i chowamy język – nie dotykając warg). Zanim zamknęła drzwi do domu, wyłączyła światło (przyklejamy i głośno odklejamy język od podniebienia górnego); sprawdziła, czy zakręciła wodę (oblizujemy wargi ruchem okrężnym ); zamknęła wszystkie okna (poruszamy językiem dotykając raz prawego raz lewego kącika ust); Na koniec zamknęła drzwi do domu (zamykamy usta chowając wargi do wewnątrz). Gąsienica Zosia wsiadła na motor i pognała na wycieczkę do lasu (naśladujemy dźwięki wydawane przez motor: brum, brum, brum; wargi wibrują). Kiedy dotarła do lasu, mocno odetchnęła leśnym powietrzem (wciągamy powietrze nosem i wypuszczamy ustami). Zosia pomyślała, że pooddycha głęboko wspaniałym powietrzem (wciągamy powietrze nosem, liczymy do 3 i wypuszczamy ustami). Gąsienica postanowiła przespacerować się po lesie, wybrała jedną ze ścieżek. Kiedy tak szła (maszerujemy w miejscu) zobaczyła, że na drzewie siedzi dzięcioł. Zatrzymała się

          i obserwowała jak dzięcioł leczy drzewo. Słychać było miarowe stukanie (powtarzamy: stuk-puk, stuk-puk, stuk-pukMożna jednocześnie piąstką delikatnie pukać w stolik). Po chwili zobaczyła wróbelka, który radośnie ćwierkał (naśladujemy ćwierkanie – ćwir, ćwir, ćwir). Gąsienica Zosia poszła dalej

          i zobaczyła małą żabkę, która siedziała nad stawem i kumkała (naśladujemy dźwięk – kum, kum, kum). Zosia poczuła, że jest głodna i postanowiła usiąść na polanie

          i zjeść kanapki (naśladujemy jedzenie kanapki – poruszamy żuchwą, połykamy). Kiedy zjadła posiłek zrobiło się już późno i trzeba było wracać. Gąsienica Zosia doszła do swojego motoru i pojechała do domu (naśladujemy dźwięki wydawane przez motor: brum, brum, brum; wargi wibrują).

           

           

          Pies Pajda”

           

          Pajda jak większość psów bardzo lubi spacery. Jak tylko usłyszy słowo „spacer” podskakuje z radości (język wysuwamy i chowamy – usta szeroko otwarte). Merda ogonem tak szybko, ż wygląda jak śmigło helikoptera (oblizujemy wargi górną

          i dolną w około). Na dworze radośnie biega od krzaczka do drzewa i od drzewa do krzaczka (język dotyka raz prawego raz lewego kącika ust). Pajda zatrzymuje się, rozgląda, czy nie ma kogoś znajomego (unosimy język do góry w stronę nosa – wysuwamy język na brodę). Szczeka radośnie hau, hau (naśladujemy szczekanie hau, hau, hau). Zaraz potem biegnie dalej (wysuwamy i chowamy język). Zmęczony Pajda wraca do domu i od razu idzie do miski. Najpierw pije wodę (naśladujemy picie wody – wysuwamy język i unosimy w stronę nosa). Następnie zajada smaczny posiłek (naśladujemy żucie – poruszamy żuchwą. Połykamy). Po pysznym posiłku Pajda oblizuje się (oblizujemy wargę dolną i górną), ziewa zmęczony (mocno ziewamy i głośno wypowiadamy aaaa) i idzie na swoje ulubione miejsce – fotel, gdzie zanim zaśnie próbuje położyć się jak najwygodniej. Kładzie się na prawym boku (językiem wypychamy prawy policzek) na lewym boku (językiem wypychamy lewy policzek) na plecach (podnosimy język do góry i dotykamy podniebienia) oraz na brzuchu (opieramy język za dolnymi zębami). Pajda w końcu zasypia i smacznie chrapie chrrr, chrrr (naśladujemy chrapanie). 

           

           

           

          Wierszyki łamiące języki

           

          Wąż syczek”

          Jestem wąż ssssss…..

          Syczę wciąż sssss…..

          Zasycz ze mną też sssss…..

          Teraz syczę ja sssss…….

          Syczysz ty sssss……..

          Jeden - ssss…., dwa - ssss….., trzy - ssss……

           

           

          Świerszczyk gra”

          Świerszczyk gra: ca, ca, ca

          Gram i ja: ca, ca, ca

          Świerszczyk gra: co, co, co

          Gram i ja: co, co, co

          Świerszczyk gra: ce, ce, ce

          Gram i ja: ce, ce, ce

          Świerszczyk gra: cu, cu, cu

          Gram i ja: cu, cu, cu

          Teraz wszystko odwrócimy i ponownie zanucimy

          Ac, ac, ac

          Oc, oc, oc

          Ec, ec, ec

          Uc, uc, uc

           

          Mucha Bzz”

          Wstała mucha bzzzz (naśladujemy machanie skrzydełkami z jednoczesnym wymawianiem bzzz)

          Lata koło ucha bzzz (dotykamy uszu i wypowiadamy bzzz)

          Przyleciała koło nosa bzzz (dotykamy nosa i powtarzamy bzzz)

          Obleciała wkoło głowę bzzz (obracamy się wokół własnej osi i powtarzamy bzzz)

          I usiadła na podłogę bzzz (siadamy na dywanie, wypowiadamy bzzz)

           

           

          Jeżyk Jerzy” 

          Jeżyk Jerzy

          w domku sobie leży,

          na kanapie wśród dużej ilości pierzyn.

           

          Szumiący wierszyk”

          Szumią drzewa: szu, szu, szu 

          I szuwary szumią tu: szo, szo, szo

          Szelest liści słychać też: sze, sze, sze

          Już szaruga zbliża się: sza, sza, sza.

           

          Czekolada Konrada”

          Czeko, czeko, czekolada, to smakołyk dla Konrada.

          Zaraz zje ją z wielkim smakiem: mniam, mniam, mniam

          Będzie czekał na dokładkę czeko, czeko, czekolady.

           

          Cza cza Czesława”

          Cza, cza, cza tańczy Czesław

          Cza-czę dobrze Czesia zna

          Więc już tańczą z Czesiem razem cza, cza, cza.

           

           

           

          Bibliografia:

           

          Kaczmarek L.: Nasze dziecko uczy się mowy, Lublin 1986

          Demel G.: Minimum logopedyczne nauczyciela przedszkola, Warszawa 1994

          Lichota E. J.: Terapia logopedyczna, Warszawa 2015

           

    • Kontakty

      • Przedszkole Miejskie Nr 27
      • 32-266-59-58
      • ul. Wawel 22 41-200 Sosnowiec ul. Zamkowa 17 41-200 Sosnowiec tel. 32-266-13-67 Poland
  • Galeria zdjęć

      brak danych